-
Nałęczów | (Fryderyka Chopina 1) |Do centrum: 0.13 km
Retro Meleks wycieczki z przewodnikiem!
Zapraszamy na podróże w czasie do miasteczka uzdrowiskowego, które oczami wyobraźni dzięki narracji przewodnika zmienia się wówczas rodem z powieści Bolesława Prusa czy Stefana Żeromskiego, bywalców i wielbicieli Nałęczowa.
Przywołujemy zatem tradycję nałęczowskich kuracji. W XIX wieku odbywały się tu corsa kwiatowe, pikniki, na wyspie w Parku Zdrojowym koncertowała orkiestra dęta a przy “Źródełku Miłości” wypijano symbolicznego bruderszaft, zwłaszcza w blasku pełni księżyca…
Nasze stylizacje oraz opowieści w trakcie wycieczki, odzwierciedlają ducha epoki.
Zapraszamy również na wycieczki do Wąwolnicy – dawnego miasta królewskiego a obecnej Lubelskiej Częstochowy. Na Tym Wyjątkowym Kawałku Lubelszczyzny nie ma rzeczy niemożliwych dzięki patronującej figurze Matki Bożej Kębelskiej.
Za przyczyną kard. Stefana Wyszyńskiego, w 1987 r. figurę uhonorowano papieskimi koronami i po dzień dzisiejszy za Jej wstawiennictwem pielgrzymi otrzymują wiele łask.
Ponadto Wąwolnica położona jest w Krainie Lessowych Wąwozów, które oplatają miejscowość w bajkowy sposób. Podczas podróży przybliżymy ich genezę spacerując po tym cennym i niebywale atrakcyjnym przyrodniczo obszarze.
Oferujemy również zwiedzanie w języku angielskim.
Zapraszamy codziennie w godz. 10.00 – 18.00
Start: Zatoczka “Pod Cisami” na ul. Chopina (obok parkingu)
Kontakt: 721 – 948 – 772https://www.facebook.com/retro.meleks
więcej > -
Wojciechów | (Wojciechów) |
Wieża Ariańska w Wojciechowie to imponująca budowla wzniesiona w pierwszej połowie szesnastego wieku przez starostę lubelskiego Jana Pileckiego. Otoczył on swoją posiadłość murem, którego resztki stoją po dziś dzień. Wieża pełniła dwie funkcje – można było w niej mieszkać lub wykorzystać ją w celach obrony przed najeźdźcą. Temu także służyła fosa, którą tu wykopano przy okazji budowy wcześniejszego dworu z II połowy XIV wieku. W tamtym czasie na popularności zyskiwała broń palna – starosta uwzględnił nowinki techniczne i wybudował dodatkowe umocnienia w formie bastionów. Ich zarys widoczny jest do dziś i można go rozpoznać podczas spaceru dookoła wieży. Ponieważ przez długi czas właścicielami okolicy byli niekatolicy – kalwini i arianie – do wieży przylgnął przydomek „Ariańska”. Obecnie w Wieży Ariańskiej mieszczą się między innymi Muzeum Regionalne z Galerią Sztuki Ludowej oraz ekskluzywne Muzeum Kowalstwa, w którym zobaczyć można wyposażenie kuźni oraz ponad 1000 prac wykonanych przez kowali z wielu krajów.
więcej > -
Kazimierz Dolny | (Mały Rynek) |
Mały Rynek, przez wieki był centrum żydowskiej społeczności Kazimierza. Zabudowania żydowskiej dzielnicy, zwanej „Na Tyłach”, rozciągały się wokół Małego Rynku oraz pobliskiej ulicy Lubelskiej. W przeciwieństwie do pozostałych mieszkańców Kazimierza wznoszących najczęściej domy z kamienia wapiennego, żydowskie domy były raczej drewniane. Wynikało to lokalnych przepisów, zrównujących Żydów z ludnością napływową, która nie miała prawa wznoszenia budynków murowanych. Dopiero w II połowie XVII wieku król Jan III Sobieski, pragnąc podnieść z upadku wyniszczony wojnami Kazimierz, wydał szereg przywilejów dla ludności napływowej. Po tym fakcie przy Małym Rynku zbudowano nową, murowaną synagogę. To jeden z nielicznych reliktów żydowskiej zabudowy Kazimierza ocalałych z pożogi II wojny światowej. Drugim są tzw. Jatki Koszerne, czyli żydowska rzeźnia rytualna. Drewniany budynek na środku Małego Rynku mieści obecnie galerie sztuki i sklepy z pamiątkami; można w nim także zakupić lokalne produkty pszczelarskie. Przy małym Rynku stał niegdyś również okazały Dom Cadyka. Znajdował się tu także duży murowany browar. Po drugiej wojnie światowej Mały Rynek pełni funkcję targową. W każdy weekend organizowany jest tu kiermasz, którego specjalnością są najróżniejsze starocie i antyki. Bez problemu można nabyć tu lampę naftową, stary samowar, zegar czy choćby podkowę. Życzymy udanych zakupów!
więcej > -
Janowiec | (Rynek) |
W średniowieczu znajdowała się tu wieś o nazwie Serokomla. W XV stuleciu okolica ta należała do rodu Janowskich herbu… właśnie Serokomla. Zapewne od ich nazwiska pochodzi nazwa późniejszego miasta Janowiec. Prawo miejskie Janowiec otrzymał w 1537 roku, w czasach gdy cała okolica znajdowała się we władaniu rodu Firlejów. Hetman wielki koronny, Mikołaj Firlej, wzniósł na janowieckim wzgórzu imponujących rozmiarów twierdzę, którą jego następcy przebudowali na ekskluzywną rezydencję. Przeobrażenie typowo obronnej fortecy w wyrafinowany manierystyczny pałac w obrębie dawnych obronnych murów to dzieło florenckiego architekta i rzeźbiarza – Santi Gucciego, nadwornego twórcy królów polskich. Częstym bywalcem na dworze Andrzeja Firleja był jego sąsiad z pobliskiego Czarnolasu, Jan Kochanowski. Firlejowie zamierzali uczynić Janowiec ważnym węzłem szlaków handlowych – z Rusi na Śląsk i szlaku Wisły. Nadzieje te się nie spełniły, a Janowiec tracił na znaczeniu. Kolejnymi właścicielami miasta były władające okolicą rody Tarłów i Lubomirskich. Ci ostatni utracili Janowiec w osobliwy sposób. Książę Marcin Lubomirski, awanturnik i dygnitarz dworu Stanisława Augusta, wprost uwielbiał hazard. Upodobanie to szło w parze z rzadką wśród hazardzistów uczciwością, nie dziwota więc iż książę w krótkim czasie stracił miasteczko oraz cały majątek. Dziś w Janowcu coraz częściej można spotkać inne osoby uwielbiające ryzyko. To sportowcy. Dzięki rewelacyjnej wręcz termice nad stokami Małopolskiego Przełomu Wisły unoszą się… paralotniarze.
więcej > -
Kazimierz Dolny | (Rynek) |
Właśnie tu drogi przyjezdnych splatają się z codziennym życiem mieszkańców Kazimierza. Tutaj mają miejsce rozmaite wydarzenia kulturalne, wystawiają swe dzieła artyści – a w dni targowe, we wtorki i w piątki, od wieków odbywa się handel produktami rolniczymi. U początków historii miasteczka rynek był mniejszy i jego rolę pełnił niewielki plac pomiędzy kościołem farnym a ulicą Lubelską, czyli krawędzią placu obecnie nazywanego Rynkiem. Często zapomina się bowiem, że i dziś rynek rozciąga się aż do fary… Obecny plac wytyczono za rządów Władysława Jagiełły, jednak wokół dominowała drewniana zabudowa. W XVI stuleciu pod gospodarną ręką Firlejów władających Kazimierzem Rynek przyjął obecny kształt. Wymownym świadectwem bogactwa kazimierskich mieszczan w tamtym okresie są renesansowe kamienice kupieckiego rodu Przybyłów: Pod św. Mikołajem i Pod św. Krzysztofem, których nazwy wzięto od imion fundatorów. Ponieważ wytyczając nowy Rynek jego dawną część pozostawiono niezabudowaną, plac stał się niepowtarzalnym punktem widokowym. Stąd rozciąga się widok na najważniejsze budowle średniowiecznego miasta: farę, zamek i wieżę strażniczą. Trzy krzyże umieszczone na wysokim wzniesieniu są świadectwem zarazy, która na początku XVIII stulecia spotkała mieszkańców.
więcej > -
Karczmiska Pierwsze | (Opolska 2) |
To jedna z nielicznych w kraju, a jedyna na Lubelszczyźnie, wciąż działająca „ciuchcia”. Jej początki sięgają końca XIX stulecia. Przejażdżki trasą biegnącą poprzez malownicze tereny Kotliny Chodelskiej i lubelskiego Powiśla, stanowią wyjątkową atrakcję turystyczną.
Ceny biletów na całą trasę 30 km z ogniskiem w Polanówce:
– dorośli: 22 zł, – dzieci i młodzież do 18 lat: 14 zł, – rodzinny 2+1: 50 zł – rodzinny 2+2: 58 zł *
Ceny biletów na trasę 20 km (bez ogniska): Karczmiska-Opole-Karczmiska
– dorośli: 19 zł, – dzieci i młodzież do 18 lat: 12 zł, – rodzinny 2+1: 44 zł, – rodzinny 2+2: 50 zł *
Ceny biletów na trasę 10 km (z ogniskiem ): Karczmiska-Polanówka-Karczmiska
– dorośli: 12 zł, – dzieci i młodzież do 18 lat: 9 zł, – rodzinny 2+1: 29 zł – rodzinny 2+2: 34 zł *
Uwaga: Nie prowadzi się rezerwacji miejsc, Catering przygotowany przez zewnętrzną firmę, Za każde kolejne dziecko 5 zł.PRZEJAZDY GRUPOWE (Do wyboru 3 trasy: 10, 30 i 50 km)
TRASA 1.
Karczmiska – Opole Lubelskie (lub Poniatowa) – Karczmiska (ognisko) (30 km)
TRASA 2.
Opole Lubelskie (lub Poniatowa) – Karczmiska – Opole Lubelskie (lub Poniatowa) (50 km)
TRASA 3
Karczmiska – Polanówka – Karczmiska (10 km)*Wszystkie szczegóły dostępne na stronie organizatora.
-
Kazimierz Dolny | (Lubelska 1) |Firma zaprasza na przejażdżki czerwonymi Eko-Busikami po Kazimierzu Dolnym!
Do Państwa dyspozycji jest 12 cichych, ekologicznych pojazdów elektrycznych. Każdy z nich zabiera na pokład 13 pasażerów. Eko-busiki oferują wycieczki po Kazimierzu Dolnym z lektorem automatycznym lub z przewodnikiem, który zaznajomi Państwa z historią miasteczka.
W trakcie przejażdżki kierowcy opowiedzą Państwu ciekawe legendy i anegdoty związane z dawnym Kazimierzem, a podczas krótkich postojów będziecie mieli okazję podziwiać z bliska najciekawsze atrakcje Krainy Lessowych Wąwozów.
Dla klientów zostało przygotowanych kilka ciekawych tras o różnej długości (30 – 60 min). Zwiedzając, zobaczycie Państwo między innymi Wąwóz Korzeniowy, Kazimierskie Spichlerze, Cmentarz Żydowski czy najpiękniejszą w Kazimierzu, malowniczą uliczkę Szkolną, usianą architektonicznymi perełkami.
Dla grup zorganizowanych są przygotowane specjalne trasy (w tym najdłuższą trwającą 2 godziny!), a także wyjątkowo korzystne ceny. Dla wycieczek szkolnych i maluchów jest specjalny audio-przewodnika w formie opowiadania, gdzie w role przewodnika wciela się kazimierski kogucik.
Najciekawsze trasy czerwonych Eko-Busików są dostępne również z audio-przewodnikiem w językach obcych — angielskim, niemieckim, rosyjskim czy ukraińskim.
Eko- busiki czekają na Państwa na dużym Rynku od strony kościoła farnego, w sezonie letnim codziennie od 10:00 do 18:00.
więcej >