Kilkadziesiąt lat temu próbowano zrobić w wąwozie drogę, która znacznie skróciłaby przejazd znad Wisły do Gór. Natura jednak wygrała. W czerwcu 1980 r. ogromna ulewa nawiedziła miasteczko. Woda z Gór całkowicie zniszczyła drogę. Pozostały po niej do dziś fragmenty betonowych konstrukcji.