W podpiwniczeniu „Ludowca” znajdowała się herbaciarnia, w której, jak wspominała „kronikarka” Łucja Hornowska, bywał m.in. „wesołek” B. Prus. W lipcu 1916 r. z inicjatywy Jadwigi Malewskiej, matki pisarki – Hanny Malewskiej, amatorski teatr wystawili tu Betlejem Polskie Lucjana Rydla. Dochód z biletów wstępu przeznaczono na działalność herbaciarni, w której niebawem zorganizowano też czytelnię. Dziś znajduje się tu sklep, w podziemiach zaś kameralna kawiarnia.